Darmowy antywirus programem szpiegującym?

Udostępniony przez AOL darmowy program antywirusowy Active Virus Shield budzi poważne wątpliwości specjalistów od bezpieczeństwa. Wiele wskazuje na to że może być on wykorzystywany do zbierania danych o jego użytkownikach, które następnie mogą zostać wykorzystane w celach marketingowych.

Zastrzeżenia budzą przede wszystkim zapisy licencji użytkownika (End User License Agreement), które zezwalają firmie AOL gromadzić i udostępniać innym podmiotom informacje o użytkowniku i wykorzystywanym przez niego oprogramowaniu. Użytkownik zgadza się również na otrzymywanie ofertowych informacji e-mail oraz emisje reklam na swoim komputerze. W chwili obecnej AOL nie korzysta z tego zapisu i nie wysyła reklam. Jednak same zapisy licencji spowodowały że wiele programów antyszpiegujących (np. stopbadware.org) oznacza Active Virus Shield jako potencjalne zagrożenie.

Na niekorzyść AOL świadczy również fakt że zawarty w pakiecie "Security Toolbar" bazuje na oprogramowaniu Softomate, które to jest znanym oprogramowaniem szpiegującym. Toolbar Softomate jest oznaczany jako adware nawet w bazach Kaspersky Antivirus, z których korzysta produkt AOL.

Przytoczone fakty szczególnie źle wyglądaja w zestawieniu z niedawnym skandalem dotyczącym upublicznienia przez AOL profili 658 tys. użytkowników opartych na używanych przez nich w wyszukiwarkach frazach. Dane były anonimowe, jednak niestaranność w ich obróbce spowodowała że w bardzo wielu przypadkach łatwo było powiązać profile z konkretnymi użytkownikami (imię, nazwisko, adres zamieszkania). Fakt ten spowodował że należy podchodzić z rezerwą do udostępnianiu firmie jakichkolwiek danych.